https://twitter.com/IsraelinPoland/status/1789232379745177678
bezczelne i zuchwałe..
komentarze pod twittem nie do cytowania.
Eden Golan nadrabia miną. Nie, nie czuje się odizolowana w hotelu, ma przecież najlepszą opiekę. Nie, nie jest jej przykro z powodu buczenia, gdy była na scenie, koncentruje się na swoim zadaniu i miłości, jaką czuje.
Najlepiej napięcie wokół tegorocznej Eurowizji ilustrują dwie liczby: 100 tysięcy - tylu gości zjechało do szwedzkiego Malmö, i 30 tys. - tylu ludzi demonstrowało w pierwszych dniach konkursu przeciwko udziałowi Izraela. Tysiące demonstrantów z palestyńskimi flagami wyszło wczoraj na ulice. Niepokój narasta, bo spodziewane są nowe demonstracje.
Organizatorzy oraz szwedzka policja mają za sobą długie przygotowania do tygodnia Eurowizji. Ściągnięto funkcjonariuszy z całego kraju oraz posiłki z Danii i Norwegii. Po ulicach chodzą - obrazek w Szwecji rzadko spotykany - uzbrojeni policjanci.
Nad Malmö krążą drony; by nie utrudniać pracy ich operatorom, ograniczono przeloty samolotów.
Obszar, na którym odbywa się tegoroczny konkurs, odgrodzono metalowymi barierami, co wzmaga atmosferę zagrożenia. "Organizacja jest wspaniała, ale czujemy się trochę jak w więzieniu" - mówiła jedna z fanek Eurowizji w dzienniku "Aftonbladet".
-
Komentarze