<img height="1" src="https://www.facebook.com/tr?id=440569032781415=PageView=1" style="display:none" width="1"> tunaCooking - przepisy, jedzenie, desery, obady: mleko kokosowe

Wcześniejsze Przepisy

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą mleko kokosowe. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą mleko kokosowe. Pokaż wszystkie posty



































Koniec października zbliża się wielkimi krokami. Większość ludzi już jest dawno po urlopach i wakacyjnych wyjazdach. Jesień w tym roku nasz nie rozpieściła, pięknej, słonecznej pogody było dosłownie tylko kilka dni. W ten nieprzyjemny czas pędzę do Was z wakacyjną przypominajką słonecznych dni. Tajska zupa, wegańska i szybka do zrobienia. Idealny comfort food na ten czas.
Jeśli ktoś bradzo, ale to bardzo nie chce wersji wege to można na etapie gotowania dodać krewetki lub mięso z kurczaka. Najlepiej zaraz po wlaniu mleka kokosowego. Niemniej zachęcam Was, zanim dodacie mięso spróbujcie wersji warzywnej. Istnieje duża szansa, że pozostaniecie przy tym wyborze.


TAJSKA ZUPA Z MLEKIEM KOKOSOWYM

odrobina oleju do smażenia
makaron ryżowy wstążki
2 ząbki czosnku
0,5 białej cebuli
2 – 3 cm korzenia imbiru
10 ziaren pieprzu
4 łyżeczki pasty tom ka
3 łyżeczki pasty tom yum
1 łyżeczka tajskiej pasty chili z tamaryndowcem
1 trawa cytrynowa
2 liście limonki kaffir
400 ml mleka kokosowego
250 ml wody
0,5 – 1 łyżka sosu sojowego
pomidorki koktajlowe
pieczarki
szpinak
dymka
chili
kolendra - liście
limonka


Wydzieloną porcję makaronu ryżowego zalać wrzątkiem i odstawić, aż do momentu gdy będzie miękki.
Czosnek, połówkę cebuli i obrany imbir drobno posiekać. W garnku rozgrzać odrobinę oleju i przesmażyć posiekane warzywa z ziarnami pieprzu.
Smażyć około 3 minut. Dodać pastę tom yum, tom ka i pastę chili. Cały czas mieszać, żeby się nie przypaliło. Podsmażać, aż pasty zaczną intensywnie pachnieć.
Trawę cytrynową rozgnieść i dodać do garnka razem z liśćmi limonki kaffir.
Dodać mleko kokosowe i podgrzać.
Dodać wodę i wymieszać. Doprawić do smaku sosem sojowym.
Do misek nałożyć przygotowany makaron. Wlać zupę i dodać pokrojone świeże dodatki takie jak pomidorki koktajlowe, szpinak, pieczarki.
Posypać posiekaną dymką, kolendrą i ewentualnie chili pokrojonym w plasterki.
Przed jedzeniem skropić sokiem z limonki.



Czy żyjecie już świątecznym jedzeniem i przygotowaniami? Jeśli tak, to przepis na poniższą zupę powinien się Wam przydać. Jej ugotowanie nie wymaga dużej ilości czasu, zupy powstaje sporo i jest diametralnie nie w smakach świątecznych. Ma dużo warzyw i jest lekkostrawna. Idealny starter jeśli w święta nie macie jak uniknąć ciężkich sałatek jarzynowych i jajek w sosie majonezowym ;)

Przepis na zupę podkradłam z Mikołajkowego prezentu dla mamy, książki Jadłonomia. Przygotowałam ją i kilka innych przepisów w domu jeszcze zanim wydałam prezent, żeby mieć pewność, że daję dobrą książkę. Zupa wyszła rewelacyjna. Od tamtej pory gotowałam ją już kilka razy. Po pierwszym przygotowaniu lekko zmieniłam składniki i proporcje oraz dodałam sok z cytryny. Być może to tylko moje upodobanie do kwaśnych zup, dlatego możecie najpierw spróbować bez soku, a potem stopniowo dodawać trochę aż do odpowiadającej Wam ilości.
Tak więc zostawiam Was z zupą, a ja zawijam rękawy i zabieram się do czynności, której nie znoszę... wielkie porządki – start!



ZUPA Z MLEKIEM KOKOSOWYM I WARZYWAMI



1 puszka kukurydzy
1 mały kalafior
1 por (biała część)
1 łodyga selera naciowego
5 suszonych pomidorów z oleju
1 pęczek szczypiorku z cebulkami
2 łyżki oleju


1 puszka mleka kokosowego
1 l bulionu warzywnego
kilka łyżek oleju z pomidorów


2 liście laurowe
1 ziarenko ziela angielskiego
1/2 łyżeczki wędzonej papryki
1/4 łyżeczki chili
sól, pieprz
sok z cytryny


Warzywa pokroić na mniejsze kawałki.
W garnku rozgrzać olej. Dodać wszystkie warzywa i przyprawy i dusić 10 minut.
Wlać mleko kokosowe i gotować 15-20 minut (aż kalafior zrobi się miękki).
Wlać bulion. Doprawić do smaku solą, pieprzem i sokiem z cytryny.
Przed podaniem posypać szczypiorkiem.




smacznego
Jeśli miałabym powiedzieć jakie smaki mam w głowie jeśli myślę o wakacjach to w pierwszej piątce zdecydowanie znajdą się kokos i limonka. Jak tylko czuję ich zapach od razu widzę słońce, plażę, beztroskę, zieleń i cudowne błękitne niebo.

Trochę ta zima już mi się dłuży, chociaż terminy niektórych spraw “do załatwienia” gonią bezlitośnie. Mimo wszystko, chociaż początek wiosny nie będzie łatwy to chciałabym już usłyszeć ptaki, pójść na spacer i założyć trencz zamiast ciężkich swetrów, butów i płaszcza.

W przybliżeniu tych chwil pomaga mi lekki deser z kokosowego ryżu z limonką. Orzeźwiający smak z nutką kokosa, w sam raz do zabrania pod palmę na hamak.




TAJSKI KOKOSOWY RYŻ


75g ryżu
120ml mleka kokosowego
4 łyżeczki cukru
1 limonka – sok
woda


Ryż dobrze wypłukać w zimnej wodzie i odsączyć. 

Do garnka z zimną wodą dodać ryż i wszystko zagotować. Gotować ok 10minut.

Odlać wodę, dodać dwie łyżki świeżej wody i mleko kokosowe, gotować na małym ogniu.
Dodać cukier i sok z limonki.

Zdjąć z ognia i odstawić na kilka minut, do momentu aż ryż wchłonie płyn.



smacznego