Podczas poniedziałkowej konferencji szefów MSWiA i MON zaprezentowano materiały, które - jak poinformowano - pochodzą z telefonów komórkowych zatrzymanych imigrantów i wskazują na ich możliwą działalność terrorystyczną lub powiązania z organizacjami paramilitarnymi, a ponadto służby badające tożsamość i wiarygodność osób przebywających w ośrodkach strzeżonych zidentyfikowały dowody na działalność pedofilską oraz dowody zoofilii.

Portal OKO.press podał we wtorek, że zdjęcie przedstawiające mężczyznę kopulującego ze zwierzęciem, które pokazali ministrowie to w rzeczywistości screen ze starego nagrania dostępnego w internecie.

W środę dziennikarze pytali Kamińskiego, czy przeprosi za poniedziałkową konferencję prasową.

- Sprawa będzie miała swój dalszy ciąg. Najprawdopodobniej już niedługo będziemy mieli debatę na tym posiedzeniu Sejmu dot. przedłużenia stanu wyjątkowego, przedstawię dodatkowe okoliczności uzasadniające tę prezentację - powiedział szef MSWiA.

(sp)