mgr Bogusława Kos

 

 

 

 

Jan Drozdowski

- rys biograficzny

 

 

          Jan Drozdowski urodził się 02.02.1857 roku w Krakowie jako syn Stanisława Magdzickiego1 i Antoniny ze Zwolińskich. Ojciec jego jako około 20-letni powstaniec osiadł na stałe w Krakowie pod zmienionym nazwiskiem Jana Drozdowskiego, gdzie wraz z bratem założył jedną z pierwszych w Polsce fabryk fortepianów. Jan Drozdowski – syn otrzymał bardzo staranne wykształcenie muzyczne. Studiował najpierw u Kazimierza Hofmana i Antoniego Płacheckiego, następnie w konserwatorium wiedeńskim /1876-1880/ - fortepian u pianisty J. Dachsa i teorię u A. Brucknera.

Wróciwszy do kraju studiował u Aleksandra Michałowskiego. W tym mniej więcej okresie zaprzyjaźnił się z Ludwikiem Waryńskim i całą grupą działaczy socjalistycznych. Ojciec Jana Drozdowskiego nie był przeciwny tym poczynaniom, toteż młodzi socjaliści często korzystali z zakamarków fabryki ukrywając tam różne materiały. Jak aktywnym działaczem był Jan Drozdowski niech świadczy fakt, że w roku 1880 był współoskarżonym Ludwika Waryńskiego, w głośnym procesie krakowskim i blisko rok przesiedział w więzieniu.

Wśród braci socjalistycznej występował pod pseudonimem ,,Dratwa’’, ,,Żelazko’’, ,,Orfeusz’’.2 W roku 1884 Jan Drozdowski poślubił Felicję Pniower. Z małżeństwa tego urodziło się czworo dzieci – cztery córki: - Olga Stolfowa, Janina Krzyształowiczowa, Wanda Artwińska i Kazimiera Treterowa, która tak wspomina ojca: ,,Ojciec nasz był chyba najbardziej czarującym ze wszystkich ojców, o jakich słyszałam lub czytałam. Ubóstwiałyśmy go. Średniego wzrostu, szczupły blondyn z regularnymi rysami i śliczną z lekka falistą czupryną, z maleńkim na czubku głowy napomknięciem łysinki. Był dla nas starszym kolegą. Od wczesnego dzieciństwa nazywałyśmy go Jasieczkiem, i nie tylko my, ale później i nasze koleżanki. Zważywszy, że były to czasy rozbudowanego autorytetu rodzicielskiego, który decydował o wyborze zawodu, o małżeństwie, o wszystkich doniosłych życiowych sprawach dzieci, te koleżeńskie stosunki Jasieczka były czymś niespotykanym, a nawet gorszącym. Chociaż nie spełniał swych obowiązków rodzicielskich w konwencjonalnie przyjęty sposób, bo się nami zbytnio nie zajmował, rosłyśmy i dojrzewałyśmy jednak w szczególnej atmosferze jego osobowości’’. 3 Musiał to więc być człowiek, który tak mało starając się być autorytetem był nim – nawet dla własnych dzieci, dla których przecież autorytetem być jest najtrudniej.

 W roku 1889 – 1 grudnia Jan Drozdowski został nauczycielem gry fortepianowej, a później przedmiotów teoretycznych w Konserwatorium krakowskim. Był człowiekiem o niespożytej energii, ogromnym uroku osobistym, a przede wszystkim dużych wiadomościach i umiejętnościach profesjonalnych, toteż bardzo prędko zyskał sobie uznanie kolegów i władz. Miał na swoich uczniów przemożny wpływ, wiele umiał zasugerować i narzucić, pozostawiając jednocześnie swobodę myślenia i subiektywność spojrzenia w odbiorze muzyki.

Adolf Chybiński – jeden z najwybitniejszych jego uczniów tak wspomina swego mistrza: ,,Drozdowski był człowiekiem dość wszechstronnie wykształconym, a raczej może oczytanym nie tylko w zakresie muzyki. Jego inteligencja szła w parze z jego wielkim entuzjazmem dla rzeczy pięknych i rzeczy mądrych. Był człowiekiem bardzo postępowym, jego liberalizm szerzył w umyśle ucznia niekiedy spustoszenia /.../. Uczyłem się u Drozdowskiego chyba aż do matury. W każdym razie nie byłem już jego uczniem jako student uniwersytetu. Ale i wówczas łączyły mnie z Drozdowskim bardzo serdeczne stosunki. Bywaliśmy w knajpkach, tym bardziej, że Drozdowski lubił knajpkowe życie, a dobrym alkoholem nigdy nie gardził.” 4

Jan Drozdowski nie miał estradowych aspiracji. Swoje powołanie znalazł w działalności pedagogicznej i naukowej. Próbował początkowo swych sił jako literat /nowela ,,Nie w porę” wydana w 1888 roku pod pseudonimem Dyzma Zimorowicz/, ale widocznie sam nie bardzo siebie widział jako literata, bo jest to jedyna pozycja jaką wydał w tej dziedzinie. J. Drozdowski lubił wszystko co nowe, nie bał się nowości, wydaje się, że świadomie wybierał te zagadnienia i dziedziny od których inni uciekali, aby na takim polu wykazać się swoją wiedzą i umiejętnościami. Prowadził pierwsze w szkolnictwie kursy pedagogiczne, pisywał recenzje, uczył gry na fortepianie, wykładał estetykę i historię muzyki, a przede wszystkim pisał podręczniki, które często wydawał pod pseudonimem J.D.Jordan.

Był zwolennikiem ruchu esperanckiego – do tego stopnia, że nawet w ,Technice gry na fortepianie” zamieścił uwagi w tym języku. ,,Przy swoim temperamencie muzycznym i artystycznym, przy olbrzymiej dynamice psychicznej ojciec nie mógł pozostać obojętny, gdy w Krakowie zaczął się ruch esperancki. Porwała go idea międzynarodowego języka. Kiedy w roku 1912 w sierpniu miał się odbyć w Krakowie VIII Wszechświatowy Kongres Esperantystów, już jako długoletni profesor Konserwatorium i od lat zagorzały esperantysta wziął jak najgorętszy udział w jego organizacji, urządzając koncert jubileuszowy ku czci Zamenhoffa” 5 – wspomina córka Jana Drozdowskiego znany pedagog – Kazimiera Treterowa. Pociągało go wszystko, co nowe i co tchnęło ideą międzynarodowego porozumienia i przyjaźni. Razem ze swym bratem Stanisławem chciał wynaleźć nowy instrument – pośredni między harfą a fortepianem, porobione były już nawet pewne plany i projekty a nawet modele niektórych części. Był człowiekiem całkowicie pozbawionym interesowności, a przy tym miał ,,skrajne poglądy na wszystkie sprawy życiowe, np. pojęcie ,,emerytura” miał w głębokiej pogardzie. Być urzędnikiem ze stałą pensją było czymś hańbiącym” 6 – wobec tego dochody Jana Drozdowskiego były bardzo nierówne – ,,Pochodziły głównie z lekcji i niepewnych wpływów za wydawane podręczniki czy jakieś pisane recenzje. Przy tym Jasieczek był szalenie ufny i czasami podpisywał komuś weksel, który trzeba było potem wykupić”.7

Przy całej swej rozwichrzonej naturze Jan Drozdowski miał świadomość braków w narodowej literaturze pianistyczno – pedagogicznej i ogólnomuzycznej o czym świadczą następujące dzieła: ,,Technika gry na fortepianie”, ,,Ćwiczenia przygotowawcze na fortepian”, ,,Systematyczna szkoła gry na fortepianie”, ,,Szkoła studiów na fortepian ułożona z etiud różnych kompozytorów”, ,,Uwagi nad mechanizmem gry na fortepianie”, ,,Zasady muzyki”, ,,Zarys historii muzyki”.

Jan Drozdowski zmarł dnia 21 stycznia 1918 roku na paraliż serca. Józef Reiss tak pisze w pośmiertnym o nim wspomnieniu: ,,Niezwykła to była natura, mimo lat podeszłych zawstydzał młodzieńczym zapałem i polotem młodych, zapalał się do wszystkiego, co szlachetne i świeże, co miało warunki postępu. Człowiek ewangelicznej czystości, idealista, radykał, wróg bezdusznego mechanizmu, nie znosił kompromisów. Zostawił po sobie pamięć czystą jak kryształ’’ 8.

 

 

 

Przypisy

 

 

1.   Zdzisław Jachimecki w Polskim Słowniku Biograficznym Kraków 1939- 1946 tom.V str. 395 podaje nazwisko ojca Jana Drozdowskiego o zmienionym brzmieniu: Jan Magdziński, zamiast Magdzicki. Archiwum Państwowe Miasta Krakowa jest w posiadaniu biletu wizytowego brata St. Magdzickiego – Zenona Simona Magdzickiego. Poza tym córka Jana Drozdowskiego pani Kazimiera Treterowa w swej książce pt. ,,Reportaż z mojego życia” – Wrocław 1972r. podaje nazwisko dziadka brzmiące: Stanisław Magdzicki.

 

     2. Odcinek ten skonstruowano na podstawie: K. Treterowa – Reportaż ...op. cit. str. 16, 17.

 

     3. Cyt. za K. Treterową – Reportaż ... str.16.

 

     4. Adolf Chybiński - ,,W czasach Straussa i Tetmajera” Kraków 1959 – str. 20 - 22.

 

     5. Cyt. za K. Treterową – Reportaż … str. 30.

 

     6. Cyt. za K. Treterową – Reportaż … str. 34.

 

     7. Cyt. za K. Treterową – Reportaż … str. 33.

 

     8. ,,Przegląd muzyczny” – 15.XII.1918 nr 4 str.16.